Co się stanie, jeśli kabaretowa scena porwie utalentowanych muzyków z filharmonii?
Powstanie Grupa MoCarta. Stanie się to w 1995 roku i od tamtej pory panowie za każdym razem, gdy tylko pojawią się na scenie będą przynosili widowni mnóstwo radości. A za ich sprawą wielu młodych ludzi zrozumie, że skrzypce, altówka czy wiolonczela nie są takie straszne, jak je nauczyciele muzyki malują.
Michał Sikorski , Filip Jaślar , Paweł Kowaluk i Bolesław Błaszczyk (który dołączył do Grupy w 2000 roku po tragicznej śmierci Artura Reniona) od lat bawią i uczą. I zaskakują - za każdym razem i zarażają nas miłością do muzyki klasycznej, bo nie da się jej nie pokochać, gdy jest serwowana z przymrużeniem oka.
Grupa MoCarta z niebywałą lekkością, klasą i stylem prowadzi widza przez zaułki muzyki klasycznej, a także rozrywkowej w taki sposób, że nie tylko świetnie się bawimy, ale też uczymy, nawet jeśli nie mieliśmy tego w planach :) Ich domeną stały się żarty sytuacyjne, a także komentarz wybranych wydarzeń. To co stanowi o wyjątkowości tego mało poważnego kwartetu smyczkowego, to to, że ich humor i występy zrozumie każdy. Bez względu na to ile ma lat i skąd pochodzi. Dlatego Grupa MoCarta z ogromnym powodzeniem wypełnia sale koncertowe od tylu lat i to nie tylko w Polsce. Mieszkańcy Francji, Chin, Ameryki… w zasadzie to ludzie z całego świata regularnie piszą prośby by artyści znów ich odwiedzili.
A teraz u nas w Szkl. Porębie !!!
10 listopada br( niedziela), godz. 15.00
Nie przegap tego wyjątkowego wydarzenia!