W 1844 r. w Szklarskiej Porębie-Dolnej założono cmentarz ewangelicki. To miejsce spoczynku twórców literatury i sztuki
Cmentarz umiejscowiono nieco powyżej kościoła filialnego pw. Niepokalanego Serca Najświętszej Marii Panny. Za czasów niemieckich był zborem ewangelickim, zbudowanym w latach 1755-87. na pierwotnie ewangelickim cmentarzu, z czasem chowano też wyznawców innych religii, przez co nabrał charakteru komunalnego. Ostatnie pogrzeby odbyły się w 1946 r. Cmentarz od tego czasu nieużytkowany popadał w coraz gorszy stan stan zaniedbania, pogłębiany przez celową dewastację. Groby były plądrowane zaś nagrobki demontowane i kradzione.
Pod koniec drugiej dekady XXI stulecia cmentarz był kilkukrotnie porządkowany przez mieszkańców przy wsparciu organizcji społecznych z Niemiec. Aktualnie jesgo stan można określić jako dobrze zachowaną ruinę.
Dla Szklarskiej Poręby — spadkobierczyni izersko-karkonoskiej kolonii artystów, cmentarz ma duże znaczenie. Jest miejscem ostatniego spoczynku dla twórców niemieckiej literatury i sztuki XIX i XX wieku. Pochowani są też tutaj hutnicy szkła artystycznego, które Szklarską Porębę do dziś rozsławia.
Jednym z najciekawszych akcentów cmentarza jest kaplica Preusslerów. Wystawiona w połowie XIX stulecia, na osi cmentarza, w jego górnej części, aktualnie obrośnięta zielonym pnączem, stała się jego ikoną cmentarza. Kaplica skrywa doczesne szczątki szklarskiego rodu, którego założyciel w Szklarskiej Porębie, Wolfgang Preussler, przybył tutaj w 1617 r. z Czech. Wytopem szkła Preusslerowie zajmowali się już u schyłku XV wieku. Od pana tych ziem, Hansa Ulricha Schaffgotscha mistrz Preussler uzyskał zgodę na budowę huty szkła na Białej Dolinie. W XVIII stuleciu Preusslerowie prowadzili jeszcze dwie inne huty i mieli wielki wkład w rozwój hutnictwa izerskiego. Kilka wcześniejszych, barokowych nagrobków rodu Preusslerów, zajmuje północną ścianę nieodległej kaplicy cmentarnej przy ul. Piastowskiej.
Na ewangelickim cmentarzu znajdziemy więcej grobów ludzi szkła, np. rodziny Sacher — specjalistów w artystycznym grawerowaniu wyrobów szklanych. Tablicę inskrypcyjną nagrobka wykonano z czarnego, nieprzezroczystego szkła zwanego marblitem. Napis został najpierw wygrawerowany, a następnie pozłocony. Nagrobek powstał około 1910 r. Niestety w marcu 1998 r. płytę rozbili wandale.
Spoczywają tu także: mistrz malarstwa na szkle Julius Ludwig (1850-1918), mistrz szlifierski Ernst Wriese (1854-1914), jego syn Alfred Wriese (1882-1914) kontynuujący ojcowską profesję, mistrz szlifierski August Wennrich (1825-1878), mistrz szlifierski Oskar Simon (1874-1927), mistrz hutniczy Ernst Liebig (1859-1927), mistrz hutniczy Hermann Wennrich (1864-1931). Grobów osób związanych z historią szklarskoporębskiego hutnictwa szkła jest znacznie więcej.
Poza hutnika i artystami szkła, cmentarz w Szklarskiej Porębie-Dolnej stał się miejscem ostatniego spoczynku także dla literatów i innych artystów.
Filozof i literat Carl Hauptmann (1858-1921), starszy brat laureata literackiej Nagrody Nobla — Gerharta Hauptmanna, rozkochany w Karkonoszach spoczął blisko muru kaplicy Preusslerów. Pomnik nagrobny zaprojektował jego przyjaciel, wybitny wrocławski architekt, prof. Hansa Poelziga. Ufundowano go ze składek przyjaciół Carla Hauptmanna i uroczyście odsłonięto 23 czerwca 1925 r. Wieńczy go symboliczny, zrywający się do lotu znad płomieni ptak. Historia obeszła się z pomnikiem brutalnie. Wandale niemal doszczętnie go rozbili. W latach 1982-83, na wniosek Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Jeleniej Górze, został poddany rekonstrukcji, i dla bezpieczeństwa oraz lepszej ekspozycji, stoi przy Muzeum Kakonoskim — Domu Carla i Gerharta Hauptmannów w Szklarskiej Porębie-Średniej (ul. 11 Listopada 23), zaś na cmentarzu znajduje się granitowa płyta, odrestaurowana w 2021 — setną rocznicę śmierci Carla Hauptmanna, z funduszy przekazanych przez Saksońskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, Stowarzyszenie Pielęgnowania Kultury i Sztuki Śląskiej oraz Stowarzyszenie Kulturwerk Schlesien.
Spoczywam tu pod różą
i pod koniczyną,
Pod nimi przenigdy
nie zaginę.
I każda łza żałości,
która spłynie z Twego oka
sprawi, że mój grób
wypełni się pamięcią,
Zaś za każdym razem
gdy jesteś wesół
Mój grób pełen jest
pachnących róż.
(tłum. P. Wiater)
Pod murem cemtarnej zwracają uwagę dwa nagrobki rodziny Bölsche. Wilhelm Bölsche (1861-1939) należał do jednej z najciekawszych postaci miejscowej kolonii artystów. Pisarz i biolog, popularyzator idei ochrony przyrody, biegły dziennikarz, krytyk literacki, zaprzyjaźnił się z Carlem i Gerhartem Hauptmannami jeszcze w latach osiemdziesiątych XIX wieku. Zamieszkał w Szklarskiej Porębie, lecz jego sława sięgała daleko poza granice Niemiec. Wiele jego prac przetłumaczonych zostało na język polski: "Szkice zoologiczne", "Dni stworzenia", "Miłość w przyrodzie" i "O pochodzeniu człowieka". W latach trzydziestych W. Bölsche stworzył karkonoskie muzeum geologiczno-przyrodnicze, które mieściło się przy ul. Muzealnej 5. Prowadził z balkonu swego domu przez lunetę obserwacje astronomiczne, co budziło wśród mieszkańców Szklarskiej Poręby niekłamany podziw. Właśnie dzięki tym obserwacjom stał się, jak sam siebie żartobliwie określał, "władcą Karkonoszy". Wilhelm Bölsche pozostawił olbrzymie, składające się z paru tysięcy listów archiwum przechowywane w zbiorach wrocławskiej Biblioteki Uniwersyteckiej. Dawniej jego imieniem nazwano drogę z Marysina na Śnieżne Kotły (dziś turystyczny szlak PTTK znakowany na żółto) oraz grań dzielącą Duży Śnieżny Kocioł od Małego. Szklarska Poręba uczciła swojego mieszkańca nadaniem honorowego obywatelstwa. Jego nagrobek ozdobiony został wierszem Angelusa Silesiusa, najwybitniejszego śląskiego poety doby baroku:
Człowieku, co kochasz
W to się zamienisz
Gdy kochasz Boga
zamienisz się w Boga,
Gdy kochasz ziemię,
Zamienisz się w ziemię
(tłum. P. Wiater)
Obok, w bliźniaczym nagrobku pochowane zostały jego żona Johanna z d. Walther (1863-1923) i córka Johanna (1900-35), która bywała jego sekretarką.
W niewielkiej odległości, na prawo od dawnej alejki biegnącej równolegle do cmentarnego muru znajduje się nagrobek Hannsa Fechnera (1860-1931) i jego trzeciej żony Hannah z d. Riehm (1865-1934). Fechner był znanym malarzem, grafikiem, portrecistą pruskiego dworu królewskiego, profesorem berlińskiej Akademii Sztuk Pięknych. Na skutek nieszczęśliwego wypadku, któremu uległ około 1910 r. utracił wzrok. W Szklarskiej Porębie-Średniej mieszkał w wiejskiej chacie przy ul. Dolnej 9. Był członkiem honorowym Towarzystwa Artystycznego Św. Łukasza w Szklarskiej Porębie, jednym z założycieli Śląskiego Związku Teatrów Ojczyźnianych, pomysłodawcą organizowanego w Szklarskiej Porębie festynu z okazji Nocy Św. Jana. Ociemniały Fechner żonie dyktował wspomnienia ze swego artystycznego życia. Opowiadał o ludziach, których portretował, nadając książce tytuł "Ludzie, których malowałem". Hannach Fechner spędziła dwadzieścia lat na misji katolickiej w Indiach, zakładając tam wiele szkół i przedszkoli. Po powrocie z misji propagowała indyjską kulturę.
Inny z łukaszowców, Georg Wichmann (1876-1944), tutaj pochowany był uczniem prof. Carla E. Morgensterna — znanego malarza Karkonoszy i Gór Izerskich. W Szklarskiej Porębie G. Wichmann zamieszkał w domu na Wzgórzu Paderewskiego 5. Jego ulubionym tematem były Śnieżne Kotły. Niestety jego grób nie zachował się do dziś. Nie zachował się też grób jego kolegi artysty — malarza Hansa Oberländera.
Niedaleko bocznej bramy cmentarnej, znajdują się inne nagrobki ciekawych postaci dawnej Schreiberhau. Max Schlicker (1862-1936) był właścicielem znanej winiarni i hurtowego składu win. Lokal, który prowadził, dziś przy ul. Jedności Narodowej 16, nadal działa — przez wiele lat jako kawiarnia Kaprys, a teraz jako Bistorante 654. Winiarnia była miejscem spotkań artystów i literatów. Nagrobek M. Schlickera wiosną 1998 r. częściowej zdewastowano.
Pochowany obok Gustav Berthold był dyrektorem i dyrygentem stojącej na wysokim poziomie tutejszej orkiestry uzdrowiskowej. Szczególnie popularne były jej letnie występy organizowane w muszli koncertowej w parku miejskim.
Granitowy grobowiec rodziny Brandt o neoklasycznej formie, nawiązuje do antycznego pomnika nagrobnego typu cippus, szeroko znanego w Cesarstwie Rzymskim. To bardzo ciekawy przykład kamieniarki cmentarnej.
W ostatnich latach cmentarz skupił uwagę społeczników, muzealników i samorządowców. Z inicjatywy społecznej odbyło się kilkukrotne jego porządkowanie, a Muzeum Karkonoskie w Jeleniej Górze objęło cmentarz opieką merytoryczną. Z inicjatywy dyrektorki placówki, w 2022 roku ukazała się publikacja poświęcona cmentarzowi pt. Panteon Karkonoszy. Dawny cmentarz ewangelicki w Szklarskiej Porębie: wczoraj – dziś – jutro.
Choć cmentarz nie należy do najbardziej znanych nekropolii świata, ani nawet Polski, to może być świetnym początkiem historyczno-artystycznego spaceru po Szklarskiej Porębie, z kolonią artystów w tle.
Na podstawie opracowania dra P. Wiatera